Raków reaguje na słowa Papszuna. Właściciel i prezes zabrali głos [AKTUALIZACJA]

Dzień przed meczem z Rapidem Wiedeń Marek Papszun ogłosił, że chce odejść z Rakowa na rzecz Legii Warszawa. Szkoleniowiec przyznał, że liczy na jak najszybsze wyjaśnienie tej sprawy. Szczegóły opisaliśmy TUTAJ.

Spieszyć nie zamierza się jednak częstochowski klub. Wojciech Cygan skomentował konferencję z udziałem aktualnego trenera i podkreślił, że słowa to jedno, ale obowiązująca umowa to drugie.

- Nie widziałem konferencji. Jeśli trener tak powiedział, to wyraźnie tak uważa. (...) Trener ma ważną umowę z Rakowem, wierzę w jego profesjonalizm i to, że będzie pracował tak, jak zdołał nas do tego wcześniej przyzwyczaić. Tyle - powiedział dla TVP Sport.

Wygląda więc na to, że to właśnie Papszun poprowadzi Raków w czwartkowym starciu z Austriakami. Sam szkoleniowiec zadeklarował podczas cytowanej konferencji, że skupia się właśnie na spotkaniu w ramach Ligi Konferencji.

Jednocześnie nie ulega wątpliwości, że całe zamieszanie musi irytować Michała Świerczewskiego. Właściciel klubu wrzucił bardzo wymowny wpis na portal X:

- Chcieć to połowa sukcesu. Niewystarczająca - napisał w nawiązaniu do słów trenera z konferencji.