Raków rządzi w Lidze Konferencji! Nie ma mocnych na "Medaliki"

Raków już w poprzednim tygodniu zapewnił sobie miejsce w fazie pucharowej Ligi Konferencji. "Medaliki" musiały jednak walczyć o punkty, aby na pewno znaleźć się w najlepszej ósemce fazy ligowej.

Jako pierwsi w czwartek zaatakowali gospodarze z Cypru. Oliwier Zych obronił płaski strzał Ioannisa Kousoulosa. W odpowiedzi Oskar Repka zagrał do Jonatana Brunesa, który nie zdołał pokonać Fabiano.

W 28. minucie Michael Ameyaw urwał się na skrzydle, po czym dośrodkował do Patryka Makucha. Fabiano uporał się z uderzeniem napastnika "Medalików".

Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. W pierwszych trzech kwadransach obie drużyny oddały łącznie tylko trzy celne strzały. Kibice liczyli na więcej ofensywnych popisów po zmianie stron.

"Medaliki" chciały błyskawicznie podwyższyć prowadzenie. Strzał Diaby'ego-Fadigi został zablokowany przez Simicia. W kolejnej akcji Brunes przyjął piłkę w polu karnym, ale nie zdołał przygotować sobie pozycji do strzału.

W 71. minucie Papszun zdecydował się na pierwszą zmianę. Tomasz Pieńko zajął miejsce Diaby'ego-Fadigi, który zaliczył solidny występ, był dość aktywny na skrzydle.