Rasistowski skandal w Pucharze Polski. Mamy stanowisko klubów

Rasistowski skandal w Pucharze Polski. Mamy stanowisko klubów
Piotr Matusewicz / pressfocus
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiDzisiaj · 14:50
We wtorkowym meczu Lechii Gdańsk z Górnikiem Zabrze doszło do rasistowskiego skandalu. Kibice Lechii zwyzywali Ousmane'a Sowa, czarnoskórego zawodnika Górnika. Mamy stanowisko obu klubów.
Górnik awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski. We wtorek zabrzanie pokonali Lechię 3:1 (2:1) w meczu wyjazdowym. Jednym z bohaterów gości był Ousmane Sow, który strzelił dwa gole.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przeciwko skrzydłowemu obróciły się trybuny. Po trafieniu na 3:1 Sow został zwyzywany przez pseudokibiców Lechii. Zaintonowali oni szokującą, rasistowską przyśpiewkę: "Je**ć murzyna, Lechia to biała drużyna". Słowa te były dobrze słyszalne podczas transmisji spotkania.
Górnik wydał już swoje oświadczenie w tej bulwersującej sprawie. Klub przekazał, że skontaktował się z PZPN-em i oczekuje zdecydowanej reakcji.
- Od wczoraj jesteśmy w kontakcie z organami dyscyplinarnymi PZPN. Oczekujemy stanowczej reakcji i wyciągnięcia konsekwencji wobec haniebnych zachowań, jakie miały miejsce podczas meczu Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze - napisał rzecznik Mateusz Antczak.
Meczyki.pl poprosiły o komentarz także Lechię. W jej imieniu stanowisko przedstawiła rzeczniczka Karolina Kawula.
- Jako Lechia nie akceptujemy żadnych zachowań sprzecznych z normami społecznymi, z którymi identyfikuje się klub. Każdy incydent, który jest niezgodny z tymi wartościami, traktujemy poważnie. Pozostajemy w kontakcie z SLO, będącym łącznikiem z kibicami w celu wyjaśnienia sprawy. Wystosowaliśmy też przeprosiny - powiedziała.
Zachowanie "kibiców" Lechii jest tym bardziej żenujące, że z ich drużyną związani są między innymi Alex Paulsen i Camilo Mena, którzy również są czarnoskórzy. Co więcej, nie jest to pierwsze rasistowskie zachowanie ze strony osób uważających się za sympatyków gdańszczan. Wcześniej do incydentów dochodziło w starciach z Cracovią lub Motorem Lublin.

Przeczytaj również