Real Madryt. Brazylia chce zatrudnić Ancelottiego. Rozmowy odbyły się jeszcze przed MŚ. Włoch postawił warunki
Brazylia śni o zatrudnieniu renomowanego europejskiego trenera. Portal "UOL" twierdzi, że już w październiku przedstawiciele tamtejszej federacji odbyli pierwsze rozmowy z Carlo Ancelottim.
W reprezentacji Brazylii zapanowało bezkrólewie. Po mundialu ze stanowiska odszedł dotychczasowy selekcjoner Tite.
Brazylijski Związek Piłki Nożnej (CBF) już od pewnego czasu przygotowywał się do zmiany selekcjonera. Jego szefom zamarzyło się zatrudnienie Pepa Guardioli. Rozmawiali z nim nawet w tej sprawie, ale menedżer Manchesteru City odrzucił zaloty.
Drugim z trenerów, którego sondowali Brazylijczycy, był Carlo Ancelotti. "UOL" twierdzi, że do pierwszych kontaktów doszło już w październiku. Włoch wyraził wówczas gotowość do podjęcia bardziej konkretnych rozmów, ale zastrzegł, że rozpocznie negocjacje tylko, jeśli zwolni się stanowisko. W dodatku chce dokończyć obecny sezon w Realu Madryt. Oznacza to, że byłby dostępny dla Brazylijczyków najwcześniej latem 2023 roku.
Kontrakt Włocha z Realem obowiązuje nawet o sezon dłużej. Z tego powodu operacja jest bardzo trudna do przeprowadzenia. Nie dość, że CBF musiałoby wynegocjować z Realem warunki zwolnienia Włocha, to jeszcze potrzebny byłby tymczasowy selekcjoner, który przez kilka miesięcy zajmowałby się reprezentacją.
Za Ancelottim przemawiają liczne sukcesy w czołowych europejskich klubach. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w Realu z powodzeniem współpracuje z Brazylijczykami. Pod jego wodzą znaczące postępy poczynili Vinicius Junior, Eder Militao i Rodrygo.
Włoch ma pewne doświadczenie z pracy z reprezentacją. Na początku lat 90-tych był asystentem Arrigo Sacchiego w kadrze Włoch. Był w sztabie podczas mundialu w 1994 roku, gdy Italia przegrała w wielkim finale z Brazylią.
Wśród kandydatów do zastąpienia Tite jest też m.in. Portugalczyk Abel Ferreira, który pracuje w Palmeiras, czy Fernando Diniz z Fluminense. Drugiego z nich popierają Neymar, Thiago Silva czy Dani Alves.