Real Madryt chce sprowadzić kolejną wielką gwiazdę. Konkretny pomysł na 2024 rok

Reprezentant Francji był głównym celem "Los Blancos" zeszłego lata. Starania Hiszpanów zakończyły się jednak fiaskiem, bo Mbappe zdecydował się na podpisanie nowego kontraktu z Paris Saint-Germain.

Właśnie ze względu na 24-latka "Królewscy" zrezygnowali ze starań o Erlinga Haalanda. Norweg wylądował ostatecznie w Manchesterze City, gdzie błyskawicznie stał się najlepszym strzelcem Premier League.

Nie oznacza to jednak, że żaden z wymienionych piłkarzy w przyszłości nie zagra w Realu. Wręcz przeciwnie - zdaniem "Marki" zespół z Madrytu wciąż uważnie monitoruje ich sytuację.

To właśnie ktoś z dwójki Mbappe/Haaland może stać się następcą Karima Benzemy. Doświadczony Francuz ma przedłużyć kontrakt z Realem do 2024 roku. Właśnie po sezonie 2023/2024 na Santiago Bernabeu trafić ma nowa gwiazda.

Hiszpańskie media twierdzą, że droga Mbappe do Realu wcale nie jest zamknięta. Piłkarz ma kontrakt, który obowiązuje do czerwca 2025 roku i zdaniem mediów znów chciałby zmienić otoczenie.

W umowie Haalanda w życie wejdzie natomiast klauzula odstępnego, która pozwoliłaby mu na odejście z Manchesteru City. Zapowiadają się więc kolejne transferowe sagi z udziałem Francuza oraz Norwega.