Real Madryt coraz bliżej mistrzostwa! Sensacyjna porażka Girony w lidze hiszpańskiej

Girona wiedziała, że musi wygrać, aby utrzymać dystans do Realu Madryt. Wcześniej "Królewscy" wygrali bowiem 4:2 z Osasuną.

Początek meczu na Estadio Coliseum Alfonso Perez był dość brutalny. Szybko żółte kartki obejrzeli Savinho, Aleix Garcia i Omar Alderete.

W przypadku Paragwajczyka Munuera Montero brał nawet pod uwagę pokazanie czerwonej kartki. Po analizie VAR sędzia uznał jednak, że stoper Getafe, który sfaulował Portu wychodzącego na czystą pozycję, nie zasłużył na wykluczenie.

W 20. minucie Ivan Martin oddał niecelny strzał. W odpowiedzi Mason Greenwood posłał piłkę obok słupka.

Girona nie zdołała szybko odpowiedzieć na to trafienie. Pod koniec pierwszej połowy Portu został zablokowany, a Artem Dowbyk skiksował pod bramką Davida Sorii.

Po zmianie stron Katalończycy ruszyli do odrabiania strat. W 53. minucie Pablo Torre oddał niecelny strzał głową. Niedługo potem piłkarze Girony domagali się odgwizdania rzutu karnego, ale Munuera Montero nie dostrzegł zagrania ręką.

Przewagę na skrzydle próbował robić Savinho. Większość akcji Brazylijczyka kończyła się jednak niecelnymi wrzutkami. Portu również miał problem z podejmowaniem dobrych decyzji. W 85. minucie Dowbyk dostał dobre podanie w polu karnym, ale przegrał pojedynek z Sorią.

Getafe finalnie wygrało 1:0 i wskoczyło na dziewiąte miejsce w tabeli. Girona jest druga, tracąc aż dziesięć punktów do liderującego Realu Madryt.