Real Madryt rusza po Erlinga Haalanda. Klub wykonał pierwszy krok

Real Madryt jest o krok od dogadania się z Kylianem Mbappe. Według francuskich mediów piłkarz nie przedłuży umowy z PSG i latem trafi do Hiszpanii na zasadzie wolnego transferu. Reprezentant "Trójkolorowych" nie jest jednak jedynym graczem, którego "Królewscy" mogą próbować ściągnąć.

Jak podaje "Libertard Digital", przedstawiciele Realu Madryt skontaktowali się już z agentem Erlinga Haalanda, Mino Raiolą. Włodarze mają nadzieję, że przed następnym sezonem ich zespół wzmocnią dwa wielkie nazwiska.

To nie pierwszy raz, kiedy Haaland jest łączony z przenosinami do ekipy "Królewskich". Do tej pory nie złożono jednak oficjalnej oferty, więc rozpoczęcie rozmów z Raiolą można traktować jako poważny krok w kierunku podpisania norweskiego gwiazdora.

21-latek od 2020 roku reprezentuje Borussię Dortmund. W ciągu dwóch lat wystąpił w 79 spotkaniach, zdobył 80 bramek i zanotował 21 asyst.

Portal "Transfermarkt" wycenia snajpera na 150 milionów euro. Umowa Haalanda z niemieckim klubem jest ważna do 30 czerwca 2024 roku.

Real Madryt nie jest jednak jedynym klubem, który chciałby ściągnąć Norwega. "Manchester Evening News" podaje bowiem, że w wyścigu bierze też udział Manchester City. Anglicy są przeświadczeni, że 21-latek chciałby po wielu latach wrócić na Wyspy.