Real Madryt. Sergio Ramos krytykuje sędziów. "Powinniśmy mieć dwa karne"

Zdaniem Sergio Ramos Realowi Madryt należały się dwa rzuty karne po tym, gdy faulowany był Raphael Varane. Kapitan Realu Madryt przyznał, że "Królewscy" w przerwie oglądali w szatni obie sytuacje. Jednocześnie nie chciał jednak obarczać systemu VAR winą za brak zwycięstwa.
W El Clasico także tym razem nie zabrakło niestety sędziowskich kontrowersji. Wiele osób jest zdania, że Raphael Varane w pierwszej połowie był dwukrotnie faulowany przez rywali. Wśród nich jest także Sergio Ramos.
- Widzieliśmy te sytuacje w przerwie i obie są dość klarowne. W obu przypadkach są rzuty karne, lecz nie możemy już tego zmienić. VAR jest tutaj, aby nam pomóc. To pech. Być może innego dnia nadejdzie nasza kolej na faul w polu karnym, którego nie sprawdzą - powiedział przed kamerami hiszpańskiej telewizji Movistar+.
- Nie możesz być szczęśliwy, jeśli nie wygrywasz, ale zdobycie tu punktu jest zawsze pozytywne. Widzieliśmy dzisiaj wspaniały Real Madryt, z wielką osobowością, na bardzo trudnym boisku. Zdołaliśmy odebrać im piłkę, dzięki czemu stworzyliśmy wiele okazji. Popełniliśmy niewiele błędów - dodał.
- Całkiem dobrze kontrolowaliśmy grę. Mieliśmy lepsze szanse od nich. Strategia wychodzenia wysokim pressingiem dobrze działała. Szkoda, że ten rok już się kończy. Teraz mamy jeszcze mecz z Athletikiem Bilbao i mam nadzieję, że po świątecznej przerwie będziemy grać równie dobrze - zakończył.