Real Madryt urabia Toniego Kroosa. Próbuje mu wybić z głowy zakończenie kariery
Real Madryt nie traci nadziei na przedłużenie kontraktu z Tonim Kroosem. Wszyscy w klubie pracują na rzecz pozostania Niemca.
Kontrakt Kroosa z Realem obowiązuje tylko do końca czerwca. W mediach coraz częściej pojawiają się informacje, że Niemiec go nie przedłuży i zakończy karierę. Choć opinia publiczna jest przygotowywana na taki wariant, to byłby on szokujący, gdy weźmie się pod uwagę umiejętności, formę i wiek doświadczonego pomocnika. Ma przecież dopiero 32 lata.
"Marca" twierdzi, że Real już teraz planuje kolejny sezon. Jednym z zakładanych scenariuszy jest brak Kroosa. Wszyscy w Madrycie zamierzają jednak pracować nad tym, by przekonać piłkarza do pozostania w drużynie przynajmniej na następne rozgrywki.
Fanami talentu Kroosa są Florentino Perez i Carlo Ancelotti. Obaj dają do zrozumienia, że chcieliby, żeby niemiecki pomocnik został w Realu.
Kroosa urabiają też koledzy z szatni. Były reprezentant Niemiec jest powszechnie chwalony - choćby przez Aureliana Tchouameniego. Nikt nie ma wątpliwości, że 32-latek wciąż jest ważną postacią drużyny: i na boisku, i poza nim. To może być klucz do przedłużenia umowy.
Real zamierza przekonywać Kroosa, ale nie chce być nachalny. Decyzję podejmie sam piłkarz. Ancelotti mówił niedawno, że spodziewa się, że będzie ona pozytywna dla klubu.
Kroos w tym sezonie zaliczył czternaście występów. Jest piątym najczęściej grającym piłkarzem "Królewskich".