Miliarder gotów zainwestować w Real Madryt. Klub w obliczu rewolucji

Już w sezonie 2023/24 Real został pierwszym klubem na świecie, którego wycena przekroczyła miliard euro. To jednak nie wystarcza Florentino Perezowi. Prezydent "Królewskich" chce jeszcze mocniej zabezpieczyć przyszłość klubu.

78-latek celuje w sprowadzenie kapitału prywatnego. Dzięki temu widzi szansę na to, aby madrytczyków wycenić na... 10 miliardów euro. Tym samym klub nie musiałby się obawiać niczego w perspektywie następnych lat.

Z najnowszych informacji wynika, że Real może inspirować się modelem niemieckim. "Królewscy" byliby otwarci na napływ prywatnych pieniędzy, ale zachowaliby kontrolę nad zespołem. Na ten moment nie wiadomo, czy taki plan zostanie zaakceptowany podczas zbliżającego się walnego zgromadzenia.

Wiadomo natomiast, że zainteresowany zainwestowaniem w jeden z największych klubów świata jest Bernard Arnault. Jego holding (LVMH) już współpracuje z Realem. Od czerwca marka jest oficjalnym dostawcą odzieży - dla zespołów mężczyzn, kobiet i koszykarzy.

Arnault pozostaje otwarty na przejęcie pakietu mniejszościowego. O środki finansowe martwić się nie musi, w 2024 roku był najbogatszym człowiekiem świata z majątkiem na poziomie przekraczającym 154 miliardy dolarów. Rodzina Arnault ma już 55% udziałów w Paris FC, które w 2027 roku przejdą w 80%.