Real Madryt walczył o Joao Feliksa. Oferował więcej niż wynosi klauzula odstępnego

Real Madryt walczył o Joao Feliksa. "Królewscy" łącznie proponowali za niego Benfice więcej niż wynosi klauzula odstępnego w jego kontrakcie - twierdzi "Marca".
19-letni piłkarz znajduje się na listach życzeń wielu znanych klubów. W ostatnich tygodniach łączono go n.in. z Manchesterem United, Manchesterem City, czy Juventusem.
Obecnie utalentowanemu Portugalczykowi jest najbliżej do Atletico Madryt. Część mediów podała nawet, że transfer jest przesądzony. Te informacje zdementowała sama Benfica, która w specjalnym komunikacie napisała, że wciąż trwają negocjacje. Mimo tego pojawiają się pogłoski, że zawodnik zostanie zaprezentowany w barwach Atletico już w następnym tygodniu.
Feliksa można kupić za 120 mln euro - tyle wynosi klauzula odstępnego zapisana w jego kontrakcie. Real, który zabiegał o utalentowanego piłkarza, nie zamierzał jednak od razu płacić takiej kwoty. "Królewscy" zaoferowali Benfice 80 mln euro oraz 50 mln euro w postaci bonusów uzależnionych od wyników drużyny i statystyk piłkarza.
Benfica nie przystała na taką ofertę. W dodatku sam piłkarz woli przejść do Atletico, z którym miał już uzgodnić warunki pięcioletniego kontraktu. Portugalczyk uważa, że w drużynie Diego Simeone będzie miał znacznie większe szanse na grę.