Real Madryt zmienił zdanie w sprawie Garetha Bale'a? Może oddać go za darmo

Walijczyk nie ma przyszłości w Realu. Zinedine Zidane nie zamierza stawiać na doświadczonego skrzydłowego. O swoich planach mówi wprost. Na niedawnej konferencji prasowej wypalił, że byłoby najlepiej, gdyby 29-latek jak najszybciej zmienił pracodawcę.

Problem w tym, że w Europie brakuje chętnych na zatrudnienie Bale'a. Piłkarz ma za to oferty z Chin - jego sprowadzeniem są zainteresowane Jiangsu Suning, Szanghaj Shenhua i Beijing Guaon. Angielskie media twierdzą, że ostatni z wymienionych klubów byłby w stanie płacić doświadczonemu skrzydłowemu aż 1 mln funtów tygodniowo.

Chińskie kluby najchętniej zakontraktowałyby Bale'a na zasadzie wolnego transferu. Do tej pory Real nie chciał się na to zgodzić, bo liczył, że sprzeda niechcianego zawodnika za kilkadziesiąt milionów euro. Czas jednak mija, a żadnych ofert nie ma.

ESPN twierdzi, że w tej sytuacji "Królewscy" mogą oddać Bale'a za darmo. Warunek jest jeden: piłkarz miałby się przeprowadzić właśnie do Chin. Działacze Realu przekalkulowali, że uwolnienie się od Bale'a w taki sposób i tak da im spore oszczędności. Kontrakt Walijczyka obowiązuje jeszcze przez trzy sezony. Całkowity koszt utrzymania piłkarza przez ten czas jest zbliżony do 100 mln euro.

Na razie nie wiadomo, czy Walijczyk zgodzi się na wyjazd do Azji. Do tej pory jego agent nie chciał komentować doniesień w tej sprawie.