Reprezentacja Polski może zagrać w Rosji bez kibiców. "Wjazd jest bardzo utrudniony"

Za nieco ponad miesiąc reprezentacja Polski zmierzy się z reprezentacją Rosji w półfinale baraży do katarskiego mundialu. Spotkanie, które początkowo miało odbywać się na Łużnikach, ostatecznie zostanie rozegrane na stadionie Dynama Moskwa.

Niestety, biało-czerwoni będą prawdopodobnie musieli radzić sobie bez wsparcia polskich kibiców. W normalnych warunkach PZPN miałby do dyspozycji 5% biletów dostępnych w sprzedaży, ale obecnie sytuacja jest bardziej skomplikowana i niekorzystna.

- Na ten moment nie ma w ogóle w sprzedaży biletów na ten mecz. Według obowiązujących dziś w Rosji covidowych przepisów na stadion może wejść max 500 osób. Jeśli pojawi się opcja wejścia kibiców wówczas poprosimy stronę rosyjską o przysługującą nam pulę 5% dostępnych miejsc - napisał Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN.

Jak udało się ustalić naszemu redaktorowi, Janowi Piekutowskiemu, rosyjski związek czeka na odpowiedź swoich władz do końca lutego.

Jeśli obowiązujące przepisy ulegną zmianie, PZPN, w teorii, powinien otrzymać do rozdysponowania 1316 biletów.

Niemniej już teraz wjazd Polaków do Rosji jest bardzo utrudniony. Tego, jak przekonuje Jakub Kwiatkowski, nie uda się zmienić tak łatwo jak ewentualnych przepisów dotyczących maksymalnego obłożenia stadionu.

- W świetle obowiązujących przepisów państwa przyjmującego obywatele RP nie mogą wjechać na terytorium Federacji Rosyjskiej. Zakaz wjazdu cudzoziemców wprowadzony Rozporządzeniem Rządu Federacji Rosyjskiej z dn. 16.03.2020 z późn. zmianami obowiązuje do odwołania - czytamy na stronie rządu.

Wyjątków od tej reguły jest kilka. Dotyczą one między innymi akredytowanych dyplomatów, kierowców międzynarodowego transportu drogowego czy też sportowców i trenerów pracujących w Rosji.

Mecz między Polską a Rosją zaplanowano na 24 marca o 2022. Spotkanie ma się rozpocząć o godzinie 18:00.