Reprezentant kraju oblany kwasem. Doszło do poparzeń czwartego stopnia

Faisal Halim jest piłkarzem malezyjskiego Selangoru FC. 26-latek ma na swoim koncie występy w reprezentacji wspomnianego kraju.

W niedzielę życie piłkarza wywróciło się do góry nogami. Do koszmarnego zdarzenia z udziałem Halima doszło w centrum handlowym w miejscowości Damansara.

Piłkarz został oblany kwasem, w wyniku czego trafił do szpitala. Na skutek ataku 26-latek doznał poparzeń czwartego stopnia.

Halim przeszedł pierwszą operację. W najbliższych dniach czeka go drugi zabieg. Zawodnika czeka co najmniej kilka miesięcy przerwy od gry w piłkę nożną.

- Jest źle. Faisal nie czuje lewej ręki. Będzie druga operacja, a może nawet więcej. Może mówić, ale tylko cichym głosem - mówił w rozmowie z New Straits Times wiceprezes Malezyjskiego Związku Piłki Nożnej, Shahril Mokhtar.

- Noga wygląda dobrze, nic się nie stało. Ale lewa ręka, żebro i ramię ma poparzone. Byłem pierwszą osobą, która się z nim spotkała. Powiedział: Co się ze mną dzieje? Dlaczego mi to zrobili? Płakał, bo odczuwał ból - powiedział prezes Malezyjskiego Związku Piłki Nożnej, Hamidin Mohd Amin.

Funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby podejrzewane o atak kwasem. Potencjalni sprawcy przebywają w więzieniu i oczekują na rozwój dochodzenia.