Rewolucja w Widzewie! Dyrektor sportowy odchodzi
Mindaugas Nikolicius po niespełna roku rozstał się z Widzewem Łódź. Ekstraklasowy klub w środę oficjalnie poinformował o rozwiązaniu umowy z dotychczasowym dyrektorem sportowym.
W przeszłości Nikolicius był dyrektorem sportowym Hajduka Split. Na początku tego roku rozmawiał z kilkoma polskimi klubami. Na jego zatrudnienie zdecydował się Widzew Łódź.
Litwin miał w klubie sporo pracy. Latem łodzianie dokonali dużej liczby transferów. Nie wszyscy zawodnicy spełnili jednak oczekiwania w nowym klubie.
Wyniki Widzewa pozostawiały wiele do życzenia. Dwukrotnie zmieniano już trenera w sezonie 2025/2026, a teraz zdecydowano się na kolejne zmiany w strukturach klubu.
We wtorek poinformowano o rozwiązaniu umów z Nikoliciusem oraz Igorem Ceriną, dyrektorem ds. rekrutacji. Za transfery odpowiadać będzie teraz przede wszystkim Dariusz Adamczuk.
- Decyzje personalne nigdy nie należą do najłatwiejszych. Odkąd dołączyliśmy do klubu z Piotrem Burlikowskim, analizujemy sytuację w Widzewie. Mamy pierwsze spostrzeżenia, oceny i wnioski. Chcę, by w dziale sportowym obowiązywał model pracy proponowany przeze mnie. Dlatego też rekomendowałem, by z pewnymi zmianami nie czekać do przerwy zimowej, ale wykonać je już teraz - powiedział Adamczuk.
- Docelowo nie chciałbym, żebyśmy w Widzewie mieli do czynienia z rozproszeniem odpowiedzialności za tak ważne kwestie jak transfery piłkarzy. Wiadomo, że nad ruchami "do" i "z" klubu zawsze pracuje zespół ludzi, natomiast na końcu jest osoba, która je akceptuje, zatwierdza, a następnie firmuje. W Widzewie teraz to moja odpowiedzialność i chcę, by było to wyraźne również w strukturze działu sportowego - przekazał.