"Robert Lewandowski jest u kresu sił". Katalońska prasa pochyliła się nad problemami snajpera FC Barcelony

W minionym sezonie "Lewy" był bezdyskusyjnym liderem ofensywy Barcelony. Napastnik zdobył 33 bramki we wszystkich rozgrywkach, pomagając drużynie wygrać ligę hiszpańską i krajowy superpuchar.

Teraz "Blaugrana" zanotowała mały falstart. W pierwszej kolejce obrońcy tytułu jedynie zremisowali 0:0 z Getafe.

W trakcie spotkania na Coliseum Alfonso Perez Lewandowski mierzył się z bardzo wymagającymi rywalami. Podopieczni Jose Bordalasa regularnie faulowali i prowokowali snajpera. Przeciwnicy właściwie mocniej skupiali się na niesportowych zagrywkach niż faktycznej grze w piłkę.

- Robert Lewandowski jest u kresu sił. Kończy mu się cierpliwość po tym, jak zaciętość przeciwników nie jest karana, a jego praca powoduje ogromne zużycie energii. To szlachetny zawodnik, który walczy z rywalami i radzi sobie z kolejnymi ciosami. To spowodowało, że sędziowie przestali karać zagrania, których "Lewy" jest ofiarą - czytamy na łamach dziennika "Sport".

Jordi Gil zasugerował, że Lewandowski być może powinien częściej otrzymać okazję na złapanie oddechu. Dziennikarz podkreślił, że sytuację wykorzystałby np. Ferran Torres, który w trakcie okresu przygotowawczego strzelił trzy gole.

Barcelona kolejny mecz ligowy rozegra w tę niedzielę. Rywalem ekipy Xaviego będzie Cadiz.