Robert Lewandowski porównał się z Cristiano Ronaldo i Leo Messim. "Wygrałem wszystko w zeszłym sezonie"

Lewandowski od lat imponuje swoją strzelecką formą. Snajper raz za razem trafia do siatki i prowadzi "Die Roten" do kolejnych sukcesów. Szczególnie udany dla Polaka był zeszły rok. "Lewy" sięgnął po upragniony triumf w Lidze Mistrzów i zgarnął wiele prestiżowych nagród.

- Robię co w mojej mocy. Moja praca polega na zdobywaniu goli i staram się, aby moja drużyna wygrała. Od lat jestem jednym z najlepszych, może jestem najlepszy. Na pewno chciałbym taki być. Złota Piłka? To nie było moim celem, zdobyłem nagrody od FIFA i UEFA. To wiele dla mnie znaczy - oznajmił 32-latek.

- Leo Messi i Cristiano Ronaldo są na szczycie od tak dawna, ale teraz mogę ich zaprosić do mojego stolika. Myślę, że mogę usiąść i porozmawiać z nimi o piłce nożnej, naszej pasji, ponieważ wygrałem wszystko w zeszłym sezonie - dodał.

Lewandowski opowiedział też o swoich doświadczeniach z poszczególnymi trenerami. Zawodnik zestawił dwóch szkoleniowców, z którymi miał okazję współpracować w przeszłości.

- Juergen Klopp jest trenerem, który stara się być jak twój ojciec. Cały czas motywuje cię, by dawać z siebie wszystkiego. Z kolei Ancelotti jest dla mnie jak wujek. On jest zawsze otwarty na rozmowę i skory do pomocy. Wie, co jest istotne i ma znaczenie dla piłkarza - podkreślił.

W przyszłym sezonie "Lewy" będzie miał okazję poznać Juliana Nagelsmanna. 33-latek w "Die Roten" zastąpi Hansiego Flicka.

- Jeszcze nie mieliśmy okazji, by porozmawiać. Nie znam go osobiście, ale myślę, że jest dobrym trenerem. Wygląda na to, że jest osobą, która potrafi wydobyć ze swoich zespołów to, co najlepsze. Zawodnicy, których trenował, zawsze wykraczali poza oczekiwania, więc musi być dobrym taktykiem - zakończył Lewandowski.