Bayern. Robert Lewandowski ocenił zatrudnienie Nagelsmanna. "Osiągał wyniki, których nikt się nie spodziewał"

Mistrzowie Niemiec okazali się minimalnie słabsi od ubiegłorocznych finalistów i pod nieobecność "Lewego" odpadli z rozgrywek. Napastnik przyznał, że wciąż do końca się z tym nie pogodził.

- Bardzo mnie bolało, że nie było mnie przez decydujące dwa, trzy tygodnie, w najważniejszych meczach. Nie mogłem pomóc zespołowi, gdy miało to największe znaczenie. Czy bylibyśmy nadal w Lidze Mistrzów, gdybym grał przeciwko PSG? Kto to wie - powiedział.

- Drużyna walczyła i rozegrała świetne mecze. Ale bycie wykluczonym w tym okresie było bardzo gorzkie. Wciąż mnie boli, że nie gramy już w Lidze Mistrzów - dodał.

- Byłem bardzo zdenerwowany. Oglądanie meczów w telewizji bolało. Czułem się bezradny. Byłem głośny i świętowałem gole. Naprawdę cierpiałem, że nie mogłem tam być - przyznał.

We wtorek oficjalnie ogłoszono, że od przyszłego sezonu trenerem Bayernu będzie Julian Nagelsmann. Nic więc dziwnego, że Lewandowskiego poproszono o komentarz na temat szkoleniowca.

- Nie znam go zbyt dobrze, ale mogę powiedzieć, że zawsze udawało mu się wynieść swoje zespoły na poziom, którego praktycznie nikt się nie spodziewał. Drużyny Nagelsmanna osiągały wyniki ponad stan i ponad indywidualną jakość piłkarzy - ocenił.