Robert Lewandowski widzi pozytyw w grze kadry. "Nie pamiętam, żeby reprezentacja Polski tak potrafiła"
Robert Lewandowski strzelił gola na wagę remisu reprezentacji Polski z Węgrami. - Mogliśmy wygrać - przekonuje kapitan polskiej kadry.
Biało-czerwoni dwa razy skutecznie gonili straty. Choć przegrywali 0:2 i 2:3, to zdołali zremisować 3:3. Lewandowski czuje jednak niedosyt.
- Mogliśmy wygrać. Z jednej strony boli, że tego nie zrobiliśmy. Z drugiej strony, trzy razy odrabialiśmy straty i to z 0:2. Nie przypominam sobie, żeby reprezentacja Polski tak potrafiła - przyznał Lewandowski w TVP Sport.
Polacy zagrali beznadziejnie w pierwszej połowie. Kapitan przedstawił długą listę zastrzeżeń do gry zespołu.
- Zabrakło zdecydowania, wybicia, zblokowania wrzutki czy ostatniego podania, pewności w obronie. Trudno jednak, by po trzech treningach ta pewność była. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym treningiem i meczem będziemy to łapać - przyznał napastnik Bayernu.
- Negatyw, że jednak tracisz trzy bramki, gdzie Węgrzy nie mieli ani klarownych sytuacji, ani meczu pod kontrolą. Pozytyw, że udało nam się zdobyć trzy bramki i zremisować ten mecz - podsumował Lewandowski.
Polacy kolejny mecz zagrają już w niedzielę. W Warszawie zagrają wtedy z teoretycznie najsłabszym rywalem - Andorą.