Robert Lewandowski zabrał głos ws. przyszłości w reprezentacji Polski. Jasna deklaracja kapitana kadry
Robert Lewandowski powoli zbliża się do końca bogatej kariery. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet kapitan reprezentacji Polski zabrał głos na temat przyszłości w kadrze.
Niedawno biało-czerwoni poznali rywali w kolejnej edycji Ligi Narodów. Choć nie będą mieli łatwego zadania, to Robert Lewandowski cieszy się z możliwości zmierzenia się z silnymi rywalami.
- Widziałem losowanie, trafiliśmy na silnych albo bardzo silnych rywali. Mimo to będę pozytywnie nastawiony do rywalizacji. W Chorwacji też nastąpi zmiana pokoleniowa. Szkocja jest w formie, awansowała do EURO, ale będzie w naszym zasięgu. Portugalia pod wodzą Roberto Martineza jest jak maszyna. Ale skoro chcemy grać w Dywizji A, to musimy się liczyć z tym, że będziemy rywalizować z najlepszymi z najlepszych i nasze możliwości zweryfikuje boisko - powiedział Lewandowski.
- Jak będziemy za słabi na Dywizję A, znajdziemy się w B, w której teraz jest np. Anglia. I zagramy z zespołami z naszej półki. Na razie cieszę się z tego, z kim zagramy jesienią. Sprawdzimy się na tle najlepszych – złapiemy świetne doświadczenie. Lepsza jest rywalizacja z teoretycznie silniejszymi przeciwnikami niż radość ze zwycięstw z mniej utytułowanymi przeciwnikami - podkreślił.
W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet "Lewy" zabrał głos na temat przyszłości w reprezentacji Polski. Przyznał, że nie podjął jeszcze żadnej decyzji i na razie nie myśli o rezygnacji z gry w kadrze.
- Sprawa jest otwarta. Nie składam żadnej deklaracji, nie żyję tym tematem. Naprawdę koncentruję się na tym, co tu i teraz – zarówno w klubie, jak i w kadrze czekają nas spore wyzwania, i to nie w najbliższych miesiącach, a już tygodniach. Potem porozmawiamy, co dalej - stwierdził.
- Liga Narodów to mecze towarzyskie z bardzo silnymi drużynami – tak do tego podchodzę. To nie są eliminacje, tylko turniej, w którym dotąd zawsze graliśmy o utrzymanie w Dywizji A. Decyzję o przyszłości w kadrze odkładam, ale jeśli cokolwiek zdecyduję, to postanowienia nie zmienię. Jeszcze niczego nie postanowiłem ostatecznie - zadeklarował.
- Niczego nie postanowiłem kategorycznie i definitywnie. Był moment, w którym o czymś takim myślałem, teraz odsunąłem od siebie tę decyzję w czasie. Spowodowała to znaczna poprawa sytuacji w kadrze i wewnątrz drużyny. Po przyjściu trenera Probierza jest lepiej - zakończył.