Roman Kołtoń krytycznie o transferach w Ekstraklasie: Zawsze będziemy ligą sprzedażową

Roman Kołtoń krytycznie o transferach w Ekstraklasie: Zawsze będziemy ligą sprzedażową
Screen
W najnowszym odcinku "Cafe Futbol" po raz kolejny poruszono temat zimowych transferów w PKO Ekstraklasie. Politykę rodzimych klubów ostro skrytykował Roman Kołtoń. Dziennikarz zwrócił uwagę na fakt, że za największe pieniądze z naszej ligi odchodzą w ostatnich latach nie zagraniczni, ale polscy piłkarze.
Jeszcze nie tak dawno zagraniczne zespoły płaciły polskim klubom spore pieniądze za Ondreja Dudę czy Artjomsa Rudnevsa. Ostatnio największe transfery praktycznie zawsze dotyczą jednak zawodników z naszego kraju. W programie "Cafe Futbol" odniósł się do tego Roman Kołtoń.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Kiedyś było trochę łatwiej pozyskiwać dobrych, zagranicznych piłkarzy. Teraz często jest to dopiero dziesiąty wybór, jak mówił Michał Probierz. Zawsze będziemy ligą sprzedażową. Nie ma takich pieniędzy, które zatrzymałyby u nas najlepszych piłkarzy. Jeśli będziemy ligą sprzedażową, musimy mieć jakąś tożsamość. I to musi być tożsamość polska. Niemcy też mogliby naszpikować swoje kluby jedenastoma obcokrajowcami, ale tego nie robią - zaznaczył.
Gościem w studiu był były szkoleniowiec Jagiellonii Białystok, Ireneusz Mamrot. I to właśnie klubowi z północnego-wschodu oberwało się najmocniej. Sam Mamrot przyznał, że w jego drużynie było zbyt wielu obcokrajowców.
- Jeśli nie stworzymy rynku wewnętrznego, zawsze będziemy wyprowadzać pieniądze. Ognjen Mudrinski czy Bogdan Tiru kosztowali po 600 tysięcy euro. Ile oni zarabiają, ile otrzymali jeszcze menadżerowie. Jeśli nie będziemy przesuwać pieniędzy w dół piramidy polskich klubów, do niczego nie dojdziemy - skomentował Kołtoń.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik01 Mar 2020 · 12:38
Źródło: Cafe Futbol

Przeczytaj również