Romeo Jozak: Legia Warszawa stała się silniejszą i solidniejszą ekipą, której nie można odbierać szans

Romeo Jozak: Legia Warszawa stała się silniejszą i solidniejszą ekipą, której nie można odbierać szans
MediaPictures.pl / shutterstock.com
Romeo Jozak zabrał głos przed meczem Dinamo Zagrzeb - Legia Warszawa. Chorwat spodziewa się, że obie drużyny stoczą zacięty bój o miejsce w IV rundzie el. Ligi Mistrzów.
Jozak w przeszłości pracował zarówno w chorwackim, jak i polskim klubie. Z tego względu dzisiejszą rywalizację będzie uważnie śledził.
Dalsza część tekstu pod wideo
Według większości ekspertów to Dinamo Zagrzeb jest faworytem dwumeczu z "Wojskowymi". Romeo Jozak nie przekreśla jednak mistrzów Polski. Szkoleniowiec spodziewa się zaciętego pojedynku.
- Sądzę, że Dinamo ma 60 procent szans na awans. Muszę przy tym zauważyć, że Legia poczyniła postęp. Gdyby z Chorwatami rywalizowała drużyna złożona z piłkarzy będących przy Łazienkowskiej za moich czasów, to inaczej zestawiałbym proporcje. Wtedy powiedziałbym, że warszawianie mają dziesięć procent szans na pokonanie rywali - oznajmił.
- Legia stała się silniejszą i solidniejszą ekipą, której nie można odbierać szans w Zagrzebiu. Sądzę, że w środę wiele będzie zależało od dyspozycji dnia, atmosfery w drużynie. Na pewno warszawianie będą mocno skupieni na rywalizacji z Dinamem. Zmierzą się z zespołem, który jest bardzo doświadczony i pewny siebie - dodał.
Czym teraz zajmuje się Jozak? Chorwat pracuje w Arabii Saudyjskiej. Ta dba o rozwój i szkolenie młodych zawodników.
- Dosłownie kilka dni temu podpisałem kontrakt z ministerstwem sportu Arabii Saudyjskiej. Będę dyrektorem technicznym odpowiadającym za rozwój futbolu. W tym kraju to właśnie ten organ odpowiada za szkolenie młodych zawodników. Będę między innymi kontrolował szkółkę, która znajduje się w Hiszpanii. Chcę, by dokonano kolejnego kroku w kierunku rozwoju. Mają mocną ligę, ale zależy mi na progresie umiejętności miejscowych zawodników - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz04 Aug 2021 · 16:00
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również