Ronaldo trafił z dystansu w Ekstraklasie! Korona Kielce lepsza od Miedzi Legnica [WIDEO]

Na początku meczu zaatakowali goście z Legnicy. W 4. minucie Kamil Drygas znalazł miejsce przed polem karnym, po czym oddał niecelny strzał lewą nogą.

W 12. minucie Korona objęła prowadzenie. Fantastycznym strzałem z dystansu popisał się Ronaldo Deaconu. Piłka po uderzeniu Rumuna poleciała w taki sposób, że kompletnie zmyliła Mateusza Abramowicza.

W 16. minucie Jakub Łukowski skierował futbolówkę do siatki, wykorzystując fatalny błąd Giannisa Masourasa, który zbyt lekko próbował podać do bramkarza. Po analizie systemu VAR gol jednak nie został uznany, ponieważ wcześniej w tej akcji faulowany był Drygas.

W 22. minucie Luciano Narsingh wpadł w pole karne Korony. Holender szukał podaniem Maxime'a Domingueza, ale zagrał nie w tempo i z całej akcji nic nie wyszło.

W kolejnej akcji Deaconu był bliski skompletowania dubletu. Tym razem pomocnika Korony skutecznie zatrzymał Abramowicz. W 31. minucie gospodarze domagali się odgwizdania rzutu karnego, sugerując faul Leventa Gulena. Sędzia uznał jednak, że Szwajcar czysto interweniował.

Pod koniec pierwszej połowy sztab medyczny Miedzi musiał pomóc Drygasowi. Pomocnik przypadkowo zderzył się z Nemanją Mijuskoviciem, przez co musiał mieć opatrywaną głowę. W doliczonym czasie gry Damian Tront oddał groźny strzał z dystansu. Piłka odbiła się od słupka i nie wpadła do siatki.

W 56. minucie Miłosz Trojak odnalazł się w polu karnym Miedzi. Obrońca Korony oddał strzał z pierwszej piłki, jednak minimalnie chybił. Po chwili Konrad Forenc zatrzymał Angelo Henriqueza.

W 78. minucie Dawid Drachal stanął przed dogodną okazją, aby doprowadzić do remisu. 18-latek przestrzelił, znajdując się kilka metrów od bramki Korony. W doliczonym czasie Mijusković skiksował w polu karnym kielczan. Ostatecznie Miedź poniosła kolejną porażkę w tym sezonie.

Po zwycięstwie Korona wydostała się ze strefy spadkowej i obecnie zajmuje 13. miejsce w tabeli. Miedź zamyka ligową stawkę.