Rooney ujawnił szokującą prawdę. Mógł przez to stracić wszystko

Rooney ujawnił szokującą prawdę. Mógł przez to stracić wszystko
Richard Callis / pressfocus
Wayne Rooney niegdyś był jednym z najlepszych napastników świata. Jak przyznał, przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu. Miewał dni, kiedy to upijał się niemal do nieprzytomności.
W 2021 roku Wayne Rooney przeszedł na sportową emeryturę. Na przestrzeni całej kariery bronił on barw Evertonu, Manchesteru United, DC United czy Derby County. Zdecydowanie najlepiej wspomina czas spędzony na Old Trafford. W 559 spotkaniach zdobył aż 253 bramki oraz zanotował 142 asysty.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wielokrotny reprezentant Anglii nie ukrywał, że w przeszłości borykał się z poważnymi kłopotami. 39-latek był uzależniony od alkoholu. O szczegółach opowiedział w podcaście "Rio Ferdinand Presents".
- Moim sposobem odreagowania był alkohol. W wieku dwudziestu kilku lat potrafiłem siedzieć w domu przez dwa dni, prawie się nie ruszać i pić do nieprzytomności. Nie chciałem być wśród ludzi, bo czułem wstyd i poczucie winy. Nie wiedziałem, jak sobie z tym poradzić, wybierałem alkohol - mówił.
Rooney podkreślił, że w uporaniu się z nałogiem pomogła mu jego żona, Coleen Rooney. Słynny gracz przedstawił czarny scenariusz.
- Szczerze wierzę, że gdyby nie ona, już bym nie żył. Coleen ma ogromne znaczenie. To niesamowite, bo jesteśmy dwojgiem dzieciaków z Croxteth, dorastaliśmy razem - podsumował legendarny piłkarz.
Po odwieszeniu butów na kołku Rooney zaczął spełniać się w roli trenera. Jego ostatnim klubem było Plymouth Argyle. Słabe wyniki w Championship sprawiły, że szybko pożegnał się z tym stanowiskiem.
Piotr - Sidorowicz
Piotr Sidorowicz25 Sep · 17:13
Źródło: Rio Ferdinand Presents

Przeczytaj również