"Roz***ię go. Nie będzie co zbierać". Piłkarz FC Barcelony wściekł się na Viniciusa. Padły bardzo ostre słowa
El Clasico, czyli starcia Realu Madryt z FC Barceloną, to mecze, w których od zawsze iskrzy między piłkarzami. Jak informuje Movistar+, w niedzielnym finale Superpucharu Hiszpanii nie wytrzymał Ferran Torres.
Spotkanie w Arabii Saudyjskiej nie było udane dla "Blaugrany". Podopieczni Xaviego byli drużyną zdecydowanie słabszą od "Królewskich" i zasłużenie przegrali 1:4.
Gwiazdą całego spotkania był przede wszystkim Vinicius Junior. Brazylijczyk jeszcze w pierwszej połowie skompletował hat-tricka w meczu z odwiecznym rywalem.
Momentami między skrzydłowym Realu i zawodnikami FC Barcelony było bardzo gorąco. Na murawie zagotowało się po czerwonej kartce dla Ronalda Araujo.
Jeszcze wcześniej Vinicius kilkukrotnie starł się z Ferranem Torresem. Hiszpan w pewnym momencie stracił nad sobą panowanie, o czym informuje Movistar+.
Telewizyjne mikrofony wyłapały, co skrzydłowy FC Barcelony powiedział na temat Viniciusa. Piłkarz nie gryzł się w język, nie szczędząc rywalowi ostrych słów.
- Tego to bym roz***rdołił, naprawdę. Jak ten k***s coś mi powie, to roz***ię go. Nie będzie co z niego zbierać, zobaczycie - wypalił Torres.