Ruiny i zgliszcza po meczu LK. Ujawniono nagrania [WIDEO]

W czwartek z europejskimi pucharami zdecydowaną większość finalistów poznaliśmy po podstawowych 90 minutach. Wyłącznie w jednym spotkaniu niezbędne było rozegranie dogrywki.

Mowa o meczu Fiorentiny z Realem Betis. Finalnie trafienie Eza Abde w 97. minucie przesądziło o tym, że "Los Verdiblancos" odprawili "Violę" z kwitkiem i zagrają w finale Ligi Konferencji!

Włoscy i hiszpańscy sympatycy żywiołowo przeżywali przebieg czwartkowego widowiska. Niekiedy aż za bardzo. W piątek do sieci trafiły materiały ujawniające skrajnie nieodpowiedzialne zachowania obu stron.

Jeszcze w trakcie starcia kibice Fiorentiny starali się wedrzeć na sektor fanów Realu Betis. Sympatycy obrzucali się puszkami oraz butelkami. W ruch poszły także materiały pirotechniczne.

Gospodarzom nie udało się sforsować zapory dzielącej ich od gości. Zastanawiać może jednak brak jakichkolwiek służb bezpieczeństwa - ochroniarzy oraz policjantów - na miejscu zajścia.

W odwecie rozwścieczeni kibice Realu Betis postanowili zrobić na złość fanom Fiorentiny. Po ostatnim gwizdku kompletnie zdemolowali swój sektor, łamiąc i wyrywając krzesełka czy rozrzucając śmieci.

Można się spodziewać, że w niedługim czasie UEFA zajmie się tą sprawą. Niezależnie od śledztwa na szczeblu centralnym Fiorentina może zaś żądać od Realu Betis pokrycia kosztów strat.

"Viola" powróci do rywalizacji w Serie A w nadchodzący poniedziałek, zmierzy się wtedy z Venezią. "Los Verdiblancos" wrócą do gry w LaLiga dzień wcześniej, zagrają wówczas z Osasuną.