Rywal Polaka na MŚ odgryza się hejterom. "Większość z nich siedzi w domu na zasiłku"

Wiele wskazywało na to, że Krzysztof Ratajski zagra z Gerwynem Price'em w 1/16 finału MŚ w darcie. Tymczasem doszło do sensacji i faworyzowany Walijczyk został rozbity 3:0 przez 95. w rankingu Williama Plaisiera.

Price to mistrz świata z 2021 roku, który również i w tej edycji był jednym z faworytów do tytułu. Plaisier nie ukrywał, że po zwycięstwie nad Walijczykiem wiele osób zaczęło przeceniać jego umiejętności.

- Ludzie mówią, że skoro pokonałem Price'a, to teraz będzie łatwizna. Ale ja tego tak nie postrzegam. Przeciwko Ratajskiemu znów muszę być w pełni skoncentrowany. Myślę, że może być 50 na 50. Krzysztof to dobry zawodnik, zawsze jest groźny. Nie lekceważę go - stwierdził.

Po zwycięstwie nad Price'em Plaisier otrzymał gratulacje nawet od... piłkarza PSV Eindhoven, Joeya Veermana. Jest to o tyle ciekawe, że darter kibicuje Feyenoordowi Rotterdam.

- W zasadzie nigdy ze sobą nie rozmawiamy, ale pogratulował mi na Instagramie. To bardzo miłe z jego strony, że wysłał wiadomość. Oczywiście czasem byłem zawiedziony, gdy strzelał Feyenoordowi, ale zachowujemy wobec siebie pełen profesjonalizm - zaznaczył.

Szerokim echem poniosła się też wypowiedź 35-latka na temat hejtu, jaki otrzymuje w sieci ze względu na swój wygląd. W tym przypadku również nie gryzł się w język.

- Nie interesują mnie takie komentarze zupełnie, nie czytam ich. To ludzie, którzy są zazdrośni. Większość z nich najpewniej siedzi w domu na zasiłku - wypalił.

Pojedynek Plaisiera z Ratajskim otworzy sobotnią sesję popołudniową. Został zaplanowany na godzinę 13:40. Jego zwycięzca zmierzy się w 1/8 finału z wygranym pary Andrew Gilding - Luke Woodhouse.