Rzecznik Legii ujawnił, co stało się z zatrzymanymi kibicami. "Nadmierna eskalacja działań policji"

Rzecznik Legii ujawnił, co stało się z zatrzymanymi kibicami. "Nadmierna eskalacja działań policji"
Łukasz Sobala/Pressfocus
Bartosz Zasławski, rzecznik prasowy Legii, przedstawił stanowisko klubu ws. wydarzeń z Birmingham. Wyjaśnił też, co stało się z zatrzymanymi tam kibicami.
Wyjazd kibiców Legii na mecz z Aston Villą zakończył się awanturą. Fani nie weszli na trybuny na skutek nieporozumień dotyczących liczby biletów dla polskiego klubu. Na ulicach miasta doszło do burd.
Dalsza część tekstu pod wideo
Oba kluby przerzucają się teraz oskarżeniami. Legia uważa, że Aston Villa nie postąpiła w sposób, który powinien mieć miejsce w europejskich pucharach.
- Uważam, że w stosunku do klubu z Anglii zachowaliśmy się w sposób dżentelmeński. Przyjęliśmy jego pełną delegację i komplet kibiców, którzy wrócili z Warszawy ze wspaniałymi wspomnieniami. Tym bardziej jesteśmy bardzo zniesmaczeni gospodarzy w stosunku do naszych kibiców i gości VIP. Nie są to standardy europejskich pucharów - stwierdził Zasławski w "Misji Futbol".
- Najbardziej boli nas, że podczas procedowania tej sprawy Aston Villa wielokrotnie złamała daną nam umowę. W pewnym momencie doszliśmy do konsensusu - umówiliśmy się na 1700 miejsc, czyli na taką liczbę, w jakiej kibice Aston Villi gościli w Warszawie. Taka liczba została zaaprobowana przez UEFA. 2 listopada zapadła decyzja, że pula biletów została ograniczona do 890 miejsc. Prowadziliśmy intensywną korespondencję z Aston Villą, UEFA, lokalnymi władzami i policją. Prezentowaliśmy najbardziej bezpieczny model rozwiązania sytuacji. Nasze postulaty były odrzucane - dodał rzecznik Legii.
Mark Roberts, szef jednostki policji ds. piłki nożnej, stwierdził w mediach, że całe zamieszanie jest dobrym powodem, by wykluczyć Legię z rywalizacji w europejskich pucharach. Rzecznik wicemistrzów Polski zareagował bardzo zdecydowanie.
- Gdybym miał wskazać TOP3 najgłupszych opinii o Legii w ostatniej dekadzie, to byłoby to pierwsze miejsce. Nie ma ku temu podstaw - podkreśla Zasławski.
Dzień po meczu brytyjska policja poinformowała, że w wyniku zamieszek zatrzymano 46 osób z Polski. Zasławski wyjaśnił, że niemal wszystkie zostały już wypuszczone na wolność.
- Zwracaliśmy uwagę klubowi z Birmingham, że będą tam osoby, których klub absolutnie nie autoryzuje. Z tego co wiem, 45 z 46 osób zostało wypuszczonych z aresztu. To też pokazuje nadmierną eskalację działań angielskiej policji - podsumował Zasławski.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski04 Dec 2023 · 11:21
Źródło: Misja Futbol

Przeczytaj również