Rzeźniczak jasno o transferze Puchacza. "Mega dziwny ruch"

Tego lata wygasło wypożyczenie Tymoteusza Puchacza z Plymouth Argyle do Holstein Kiel. Obrońca usłyszał jednak, że w niemieckim klubie nie ma dla niego miejsca i trenował przez to jedynie indywidualnie.

Jednocześnie defensor szukał sobie nowego zespołu. Mijały jednak kolejne tygodnie, a 26-latek pozostawał w dotychczasowej drużynie. Sam wyznał, że odrzucił m.in. ofertę powrotu do Lecha Poznań.

Finalnie wydawało się, że doszło do zwrotu akcji i Puchacz przyjął propozycję transferu do GKS-u Katowice. W poniedziałek sprawa ponownie się skomplikowała - Puchacz wsiadł do samolotu do Azerbejdżanu.

Jak ustaliły Meczyki.pl, nowym klubem "Puszki" będzie najpewniej Sabah Baku. Na te doniesienia zareagował Jakub Rzeźniczak. Gracz Mazura Radzymin w przeszłości reprezentował barwy Karabachu.

- Mega dziwny ruch Puchacza. Sabah Baku to średnia drużyna w Azerbejdżanie. GKS Katowice to stuprocentowo lepszy zespół piłkarsko, nie mówiąc o stadionie i możliwości dalszego wyjazdu, bo to już raczej przepaść. Jedyna możliwość to mega sezon i zainteresowanie Karabachu. Duże zaskoczenie - napisał w social mediach.

Sabah Baku uplasował się na piątej pozycji w tabeli w poprzednim sezonie azerskiej ekstraklasy. Wygrał zaś puchar kraju, pokonując właśnie Karabach. W obecnych rozgrywkach zajmuje ósmą lokatę.