Sadlok: 0:3? Nie wyobrażaliśmy sobie takiego wyniku

- Nie ma co ukrywać, że bramki padły po naszych błędach - powiedział Maciej Sadlok, piłkarz Wisły, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową. "Biała Gwiazda" przegrała w Gdyni z Arką 0:3 w meczu 2. kolejki LOTTO Ekstraklasy.
- Arka nakręciła się, grając przed własną publicznością, trybuny ją niosły, ale nie jest to dla nas żadne usprawiedliwienie. Być może bramka strzelona do końca pierwszej połowy mogłaby zmienić obraz gry, lecz trafiliśmy tylko w poprzeczkę
- W drugiej połowie graliśmy wysoko, takie były nasze założenia. Wynikało to też z cofnięcia się Arki. Jednak przy dwóch bramkach straty nie gra się już łatwo. Nikt nie wyobrażał sobie takiego wyniku
Ciężko powiedzieć na gorąco, dlaczego popełniliśmy tyle błędów. Każdy musi sam sobie odpowiedzieć na pytanie i przeanalizować czy indywidualnie wszystko było w porządku, bo wiadomo, że z tego rodzi się całość