Salah o transferach Liverpoolu. "Od początku to mówiłem"

Liverpool przegrał w lidze kolejno z Crystal Palace, Chelsea, Manchestrem United i Brentford. W dodatku w minionym tygodniu odpadł z Pucharu Ligi, w którym kolejny raz został pokonany przez Crystal Palace.

W tym kontekście mecz z Aston Villą miał duże znaczenie dla mistrzów Anglii. Złą passę przerwali dzięki zwycięstwu 2:0. Gole strzelili Salah i Ryan Gravenberch.

- Ponieśliśmy kilka porażek w Premier League i Lidze Mistrzów, ale cieszę się, że zaczęliśmy się odrabiać straty. To dobry wynik przed kilkoma bardzo ważnymi meczami z Realem Madryt i Manchesterem City - komentował Salah.

Egipcjanin był w ostatnich tygodniach pod lupą mediów. Komentowano nie tylko jego formę, ale też poszczególne boiskowe zagrania. Po meczu z Aston Villą piłkarz był pytany o dyspozycję swoją i całej drużyny.

- Nie jestem zadowolony, ale znam się na piłce nożnej. Gram w nią od wielu lat. Od początku mówiłem, że ten sezon będzie dla nas bardzo trudny. Mamy kilku nowych zawodników, bardzo dobrych transferów, ale wszyscy potrzebują czasu, aby zaadaptować się do drużyny. W dodatku straciliśmy kilku bardzo dobrych piłkarzy. Jeśli się poznamy, to wszystko będzie dobrze - powiedział Salah.

Egipcjanin w meczu z Aston Villą strzelił swojego 250. gola w barwach Liverpoolu. Wyrównał też osiągnięcie Wayne'a Rooneya pod względem liczby bramek i asyst dla jednego klubu Premier League. Obaj wypracowali swoim drużynom po 276 goli.

- To wspaniałe uczucie strzelać gole i zdobywać trofea dla tak wielkiego klubu. To coś, czego nie biorę za pewnik, jestem z tego powodu bardzo dumny. Bardzo się z tego cieszę - podsumował Salah.