Salah skonfliktowany z dawnym filarem Liverpoolu. "Było napięcie"
Mohamed Salah pozostaje gwiazdą Liverpoolu. 32-latek zdradził, że w przeszłości jego relacje z Sadio Mane nie układały się najlepiej.
Od 2017 do 2022 roku Salah i Mane dzielili szatnię na Anfield. Wraz z Roberto Firmino tworzyli ofensywę, która stanowiła o sile drużyny prowadzonej przez Juergena Kloppa.
Przed startem sezonu 2022/23 Mane został sprzedany do Bayernu Monachium. Nie brakowało wówczas opinii, że Senegalczyk musiał odejść, ponieważ chciał być liderem drużyny. W ekipie "The Reds" nie było to możliwe ze względu na obecność Salaha.
Egipcjanin przyznał, że poza boiskiem nie do końca dogadywał się z Mane. Zaznaczył jednocześnie, że poziom ich zażyłości nie miał żadnego wpływu na boiskowe poczynania.
- Tak, między mną i Sadio było napięcie. Ale trzeba pamiętać o tym, że do końca byliśmy profesjonalni, nie sądzę, żeby to miało wpływ na drużynę. To normalne, że każdy z nas chciał więcej, w pewien sposób rywalizowaliśmy. Poza boiskiem nie trzymaliśmy się blisko, ale zawsze się szanowaliśmy - powiedział Salah w rozmowie z France Football.
- Ludzie mówili, że jestem egoistą? Nie obchodzi mnie to. Inni mogą myśleć, co chcą, mają do tego prawo. Ale warto zauważyć, że to ja byłem piłkarzem, który zanotował najwięcej asyst przy bramkach Sadio - dodał.
W tym sezonie Salah wystąpił w 49 spotkaniach Liverpoolu. Zanotował w nich aż 33 gole i 23 asysty.
Prawoskrzydłowy będzie kontynuował karierę na Anfield. Niedawno złożył podpis pod nową umową, która wygaśnie w połowie 2027 roku.