"Santos na to narzekał". Selekcjoner wskazał, co zawodzi u piłkarzy reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski zaliczyła falstart w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Po trzech kolejkach ma na koncie tylko trzy punkty.

W dwóch meczach postawa biało-czerwonych była niepokojąca. Na inaugurację z Czechami stracili dwa gole w pierwszych trzech minutach meczu. Z Mołdawią - jedną z najsłabszych drużyn w Europie przegrali 2:3, choć prowadzili 2:0.

Zwłaszcza drugie z wymienionych spotkań wstrząsnęło opinią publiczną. Media i kibice wciąż zastanawiają się, dlaczego spotkanie potoczyło się w taki sposób. Santos ma już wyklarowaną opinię na ten temat.

- Trener narzekał, że u piłkarzy zawiódł mental. To była jego zdaniem główna przyczyna tej porażki - powiedział Kulesza w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".

- Ja wierzę w naszych piłkarzy i wiem, że chcieli wygrać. Tego dnia zabrakło nam jednak szczęścia. Być może pierwsza połowa uśpiła zawodników. Mogliśmy wygrywać 4:0 do przerwy, druga część meczu nie była najlepsza, ale nadal przy wyniku 2:1 mieliśmy okazję na wygraną. Długo myślałem o tym, jak to się stało, że nie zwyciężyliśmy. Piłka jest czasem bardzo nieprzewidywalna - dodał prezes PZPN.

Reprezentacja Polski szansę na poprawę notowań będzie miała we wrześniu. Zagra wtedy dwa mecze w eliminacjach Euro 2024: z Wyspami Owczymi i Albanią.