Sceny w meczu Ekstraklasy. Ochrona wkroczyła do akcji [WIDEO]

W sobotnim spotkaniu od pierwszego gwizdka nie brakowało wielkich emocji. Lech mógł otworzyć wynik w 13. minucie, ale wtedy Szymon Weirauch obronił rzut karny wykonywany przez Mikaela Ishaka.

Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 22. minucie, kiedy Tomas Bobcek trafił do siatki. Jeszcze w pierwszej połowie napastnik skompletował dublet.

Do przerwy gdańszczanie prowadzili 2:0. Lech był w opałach, jednak na niekorzystną sytuację zareagował w najlepszy możliwy sposób.

Sygnał do odrabiania strat wysłał Gisli Thordarson. W 48. minucie Islandczyk zdobył bramkę kontaktową. Niedługo potem asystował Filipowi Szymczakowi.

"Kolejorz" nie zamierzał zadowolić się remisem. W 64. minucie Filip Jagiełło oddał strzał, piłka delikatnie odbiła się od Mateusza Skrzypczaka i wpadła do siatki. Niedługo potem na boisku doszło do niecodziennego incydentu.