Sceny w Pucharze Polski. Na co dzień grają w IV Lidze

KS Małapanew Ozimek pokazał się z niespodziewanie dobrej strony w 1/32 finału STS Pucharu Polski. Czwartoligowiec dopiero po dogrywce przegrał 1:2 ze Zniczem Pruszków.
Ozimek wygrał poprzednią edycję wojewódzkiego Pucharu Polski. Na co dzień zespół ten występuje na poziomie czwartej ligi.
Znicz gra zaś na zapleczu Ekstraklasy. Obecnie zajmuje ostatnie miejsce w Betclic 1 Lidze, ale poprzedniej kolejce potrafił pokonać GKS Tychy 4:0.
Ekipa z Pruszkowa była murowanym faworytem środowego starcia z Ozimkiem. Do przerwy kibice nie obejrzeli ani jednego gola.
W 56. minucie czwartoligowiec objął prowadzenie. Pavlo Koval przerzucił piłkę nad Kacprem Napierajem.
W 65. minucie Znicz nie wykorzystał dogodnej okazji na doprowadzenie do remisu. Arkadiusz Fesser zatrzymał Aleksandra Nadolskiego, a dobitka Bartłomieja Ciepieli była niecelna.
Ozimek walczył, ale nie dowiózł jednobramkowego prowadzenia. W 87. minucie Dominik Sokół zdobył bramkę, która doprowadziła do dogrywki.
W 99. minucie Oskar Koprowski wyprowadził gości na prowadzenie. Znicz wygrał 2:1 i awansował do 1/16 finału STS Pucharu Polski.