Selekcjoner byłego uczestnika MŚ na wylocie? O jego przyszłości zadecydują kibice. Nietypowa decyzja federacji

Nieudane eliminacje do zeszłorocznego mundialu sprawiły, że władze Nigeryjskiej Federacji podjęły decyzję o zmianie na stanowisku selekcjonera. Miejsce Eguavoena Augustine’a zajął Jose Peseiro.

Mimo nie najlepszego początku, zespół portugalskiego szkoleniowca przegrał wszystkie spotkania towarzyskie, reprezentacja Nigerii zdołała wywalczyć awans na Puchar Narodów Afryki. Po drodze zanotowała nawet bardzo wysoki triumf nad Wyspami Świętego Tomasza i Książęca 10:0.

Umowa 63-letniego trenera wygasa wraz z końcem czerwca i na ten moment nie została przedłużona. Z informacji podanej przez "BBC Sport" wynika, że przeszkodę do dalszej współpracy może stanowić wysokie wynagrodzenie. Peseiro zarabia bowiem 70 tys. dolarów miesięcznie.

Finalna decyzja na temat przyszłości selekcjonera reprezentacji Nigerii powinna zapaść w najbliższym czasie. Zanim zostanie podjęta, prezes NFF chce poznać opinię kibiców. W tym celu zostanie zorganizowane głosowanie, które przyczyni się do tego, czy portugalski szkoleniowiec nadal będzie prowadził drużynę z Afryki.

- Mamy plan, by nakłonić Nigeryjczyków do głosowania. Chcemy poznać ich zdanie na ten temat. Zdobędziemy ich opinię, uwzględnimy ją, a następnie zrobimy to, co musimy zrobić jako zarząd, czyli podejmiemy ostateczną decyzję - powiedział szef NFF, Ibrahim Gusau w audycji radiowej "LovingFootball".

Dotychczasowa współpraca nigeryjskiej federacji z Peseiro przełożyła się na dziewięć spotkań. W czterech z nich wygrał, pięć kolejnych kończyło się zaś porażkami.