Sensacja w Pucharze Króla. Trzecioligowiec wyrzucił klub legendy La Liga [WIDEO]

We wtorek odbyły się pierwsze mecze drugiej rundy Pucharu Króla. W jednym z nich trzecioligowe Ourense CF podjęło u siebie rywala z hiszpańskiej ekstraklasy - Real Oviedo.

Minione spotkanie lepiej rozpoczęło się dla gości. W 17. minucie Josip Brekalo podszedł do wykonania rzutu karnego i zapakował piłkę do siatki.

Spisywani na straty gospodarze nie tracili jednak wiary. W 53. minucie bramkę zdobył Jerin Ramos. Po jego trafieniu na tablicy wyników widniał rezultat remisowy 1:1.

W 61. minucie Real Oviedo ponownie wyszedł na prowadzenie. Luka Ilić wykorzystał podanie Alexa Foresa i wpisał się na listę strzelców.

Na niedługo przed końcowym gwizdkiem wydawało się, że zespół z La Liga ma awans do kolejnej rundy w kieszeni. Nic bardziej mylnego - Ourense za sprawą trafienia Aymane Jelbata w czwartej minucie doliczonego czasu gry doprowadziło do wyrównania.

Do wyłonienia zwycięzcy konieczna była dogrywka. W jej trakcie trzecioligowy zespół dał istny popis. Do siatki trafili Omar Ouhdadi i Amin Bouzaig, którzy ustalili wynik spotkania. Gospodarze mogli wygrać nawet 5:2, lecz w 120. minucie Adrian Guerrero nie trafił karnego.

Real Oviedo pożegnał się z tegoroczną edycją Pucharu Króla. W meczu z Ourense nie pomogły mu największe gwiazdy - Leander Dendoncker, Salomon Rondon czy Santi Cazrola, których zabrakło na boisku.