Sensacyjna wpadka AC Milanu! Wypuścił dwubramkowe prowadzenie, nieuznany piękny gol na wagę wygranej [WIDEO]

Spotkanie rozpoczęło się od fatalnej wiadomości dla gości z Mediolanu. Już w 10. minucie Rafael Leao doznał urazu mięśniowego, przez który musiał opuścić boisko. Noah Okafor zmienił kontuzjowanego Portugalczyka.

Po kwadransie "Rossoneri" mogli objąć prowadzenie. Wladimiro Falcone zatrzymał jednak Tomasso Pobegę. Po chwili Samuel Chukwueze również nie zdołał trafić do siatki.

W 28. minucie Milan otworzył wynik spotkania. Theo Hernandez w swoim stylu urwał się na lewym skrzydle, dograł do Oliviera Giroud, który z bliskiej odległości pokonał Falcone.

Niedługo potem mediolańczycy prowadzili już 2:0. Tijjani Reijnders przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, wpadł w pole karne i strzelił premierowego gola w barwach "Rossonerich".

Jeszcze przed przerwą Reijnders mógł skompletować dublet. Tym razem holenderski pomocnik trafił jedynie w słupek. Po pierwszej połowie Milan prowadził 2:0.

Po zmianie stron gospodarze ruszyli do odrabiania strat. W 66. minucie Nicola Sansone doszedł do piłki po rozegraniu rzutu rożnego i z bliskiej odległości pokonał Mike'a Maignana.

Lecce poszło za ciosem i doprowadziło do remisu. Sansone do bramki dołożył asystę przy trafieniu Lamecka Bandy.

W 84. minucie Lecce mogło po raz trzeci zaskoczyć obronę rywali. Sansone doszedł do centry z prawego skrzydła, ale główkował jedynie w słupek.

W doliczonym czasie gry z boiska wyleciał Olivier Giroud. Najpierw arbiter dopatrzył się zagrania ręką Francuza i podyktował rzut wolny dla Lecce. Napastnik nie zgadzał się z decyzją sędziego i obejrzał czerwoną kartkę za protesty.

Finalnie mecz zakończył się wynikiem 2:2. Milan zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli, Lecce jest trzynaste.