Sensacyjne słowa agenta Gyokeresa. Inny klub dawał więcej pieniędzy od Arsenalu

Gyokeres w poprzednim sezonie poprowadził Sporting do dubletu w Portugalii. Na krajowym podwórku strzelił aż 44 gole.

Kluby z silniejszych lig nie mogły przejść obojętnie obok tak skutecznego napastnika. Ostatecznie Szwed trafił do Arsenalu, który wyłożył za niego 67 mln euro.

Piłkarz mógł przebierać w ofertach. Wielkimi pieniędzmi kusili go szejkowie. Ostro walczył o niego także Manchester United, który nie przejmował się kontaktami z otoczeniem piłkarza. Ujawnił to agent pracujący z 27-latkiem.

- Kluby z Arabii Saudyjskiej oferowały szalone kwoty. Czy jako agenci mamy procent od wartości transferu? Oczywiście. To dużo pieniędzy. Nie sądzę, żebyśmy kiedykolwiek wywierali sobie presję, żeby przyjął taką ofertę. Pieniądze przychodzą i odchodzą, a transfer do Arsenalu przyniósł nam dużo rozgłosu - powiedział Jonathan Chalkias z agencji obsługującej Szweda.

- Sporting za naszymi plecami zawarł umowę z Manchesterem United. Kwota transferu była wyższa niż w przypadku Arsenalu - dodał.

Gyokeres rozegrał do tej pory dziesięć meczów w Arsenalu. W barwach "Kanonierów" strzelił trzy gole.