Serbska legenda nie daje szans Lechowi. Brutalna ocena przed meczem z Crveną zvezdą
Lech Poznań we wtorkowy wieczór zagra na wyjeździe z Crveną zvezdą Belgrad w el. Ligi Mistrzów. Andrija Kaludjerović, jeden z najlepszych strzelców w historii ligi serbskiej, nie daje żadnych szans mistrzom Polski.
"Kolejorz" zagra na słynnej Marakanie - obiekcie, który jest wielkim atutem Crvenej zvezdy. Gospodarze będą mogli liczyć na wsparcie dziesiątek tysięcy kibiców. Andrija Kaludjerović podkreśla, że tę atmosferę trudno porównać do innych obiektów.
- Marakana jest niesamowitym atutem Crvenej zvezdy. Żaden przeciwnik nie czuje się komfortowo na tym stadionie. W Polsce też jest świetna atmosfera, ale to nie będzie to samo. Ten stadion jest po prostu wyjątkowy - powiedział Kaludjerović.
- Panuje tam niesamowita akustyka, inaczej słychać doping fanów. Dodatkowo tunel jest bardzo długi i prowadzi od szatni do samej murawy. Cały czas czujesz obecność kibiców. Dla przeciwnika jest to po prostu niezwykle denerwujące - podkreślił.
Przed tygodniem w Poznaniu Crvena zvezda wygrała 3:1. Kaludjerović w rozmowie z TVP Sport podkreślał, że jego zdaniem dwumecz jest już praktycznie rozstrzygnięty.
- Moim zdaniem emocje się już zakończyły, Lechowi będzie bardzo trudno przy wyniku 1:3. Crvena zvezda jest lepszą drużyną. Pokazała to także w Poznaniu, była lepsza przez 2/3 spotkania. Mistrz Polski miał swoje momenty, szczególnie w pierwszej połowie, jak zdobył bramkę. Potem stworzył kilka okazji, ale praktycznie przez cały czas to Crvena kontrolowała mecz - ocenił.
- Myślę, że gol dla Crvenej zakończy tę rywalizację. Na swoim stadionie Crvena gra jeszcze bardziej ofensywnie, przed swoimi kibicami nie chce bronić. Spodziewam się wielu goli i dobrego piłkarsko meczu - zakończył.