Sergio Aguero mógł trafić do Bayernu Monachium. Po wielu latach opowiedział o szczegółach

33-latek to wychowanek Atletico Independiente, który swego czasu stał się najmłodszym debiutantem w lidze argentyńskiej. Pierwszy oficjalny mecz w tych rozgrywkach rozegrał niedługo po ukończeniu 15. roku życia.

Szybko zwrócił na siebie uwagę znanych europejskich klubów. W 2006 roku został kupiony przez Atletico Madryt. "Rojiblancos" zapłacili za niego ponad 20 milionów euro i jak się dowiodły późniejsze wydarzenia, ta inwestycja była strzałem w dziesiątkę.

Okazuje się jednak, że wcześniej Aguero był bliski dołączenia do Bayernu Monachium. Po latach sam snajper ujawnił tę historię. O wszystkim zdecydował ostatecznie jeden mecz, na którym pojawili się skauci "Die Roten".

- Opowiadam tę historię dokładnie taką, jaka była. Osoby z Bayernu Monachium przyjechały obejrzeć mnie w meczu z Estudiantes de La Plata. Zagrałem okropnie, a Jose Sosa miał świetne spotkanie. I kupili właśnie jego - przyznał.

Z pespektywy czasu Bayern z pewnością żałował tej decyzji. Sosa trafił do stolicy Bawarii w 2007 roku, kupiono go za dziewięć milionów euro. 36-latek nigdy nie zrobił wielkiej kariery w Europie.

W zespole z Monachium rozegrał łącznie 53 oficjalne spotkania - zdobył dwie bramki i zaliczył cztery asysty. Później grał też między innymi w Napoli, Milanie oraz Atletico.