Sergio Ramos nie mógł powstrzymać łez. Kibice Sevilli zgotowali mu wspaniałe powitanie [WIDEO]

Ramos wrócił do Sevilli po osiemnastu latach. Związał się z nią roczną umową. Na jej mocy zarobi zaledwie 1 mln euro. W innych miejscach - Arabii Saudyjskiej, Stanach Zjednoczonych czy Turcji - mógł otrzymać wielokrotnie więcej.

- Mam dług wobec mojego ojca, mojego dziadka, wobec całego środowiska Sevilli i wobec Antonio Puerty. Zawdzięczam im wiele rzeczy, które bardzo dużo dla mnie znaczyły i myślę, że nadszedł czas na odpłacenie się - wyjaśnił doświadczony stoper.

Na prezentację 37-latka na Estadio Ramón Sánchez Pizjuan przyszło 23 tysiące osób. Ramos został powitany ogłuszającą owacją. Tłum wielokrotnie skandował jego imię. Piłkarz nie krył wzruszenia z powodu takiego przyjęcia.

Taka reakcja pojawiła się mimo wcześniejszego ostrego oświadczenia ultrasów Sevilli. Pisali w nim o "braku szacunku dla wartości" i "pogardzie", którą Ramos miał okazywać w przeszłości, gdy grał w Realu Madryt. Więcej TUTAJ.