Sergio Ramos odrzucił dwie poważne oferty. Hiszpan mógł zarobić więcej niż w PSG

Pod koniec czerwca oficjalnie ogłoszono, że stoper odejdzie z Realu Madryt. Piłkarz nie znalazł wspólnego języka z włodarzami "Królewskich", a jego umowa wygasła 1 lipca.

Mimo 35 lat na karku oraz ostatnich problemów ze zdrowiem, obrońca wciąż przykuwał uwagę wielu klubów z czołowych europejskich lig. Według doniesień dziennikarzy "Goal.com" Ramos odrzucił oferty z Manchesteru City oraz Arsenalu.

Na transfer byłego kapitana Realu miał nalegać sam Pep Guardiola. Katalończyk uważał, że w drużynie z Etihad brakuje zawodnika z takim charakterem i doświadczeniem. Z kolei Arsenal chciał skusić stopera astronomiczną pensją.

- Zespół z Północnego Londynu zaoferował dwuletni kontrakt z roczną pensją w wysokości 17 mln euro. Otoczenie piłkarza było zainteresowane, jednak Ramos odrzucił propozycję, bo Arsenal nie będzie grał w kolejnym sezonie Ligi Mistrzów - czytamy na portalu "Goal.com".

W Paryżu Ramos będzie zarabiał 15 mln euro za sezon. Zawodnik wybrał zatem niższą tygodniówkę, ale ciekawszy projekt sportowy.

PSG dokonuje wielkich wzmocnień przed nadchodzącym sezonem. Poza Ramosem do klubu dołączyli jeszcze Georginio Wijnaldum oraz Achraf Hakimi. Media donoszą, że po mistrzostwach Europy kontrakt w stolicy Francji podpisze także Gianluigi Donnarumma.