Setka Kane'a! Bayern zrobił to ósmy raz z rzędu

Przed piątkowym meczem Bayern miał serię siedmiu zwycięstw z rzędu - podopieczni Kompany'ego wygrali każdy mecz w tym sezonie. Szybko okazało się, że Werder nie ma pomysłu na to, jak "Die Roten" zatrzymać.

Początkowo gospodarze mieli problemy ze skutecznością, kapitalnie bronił Hein. W 22. minucie jednoosobowy mur został jednak skruszony. Po centrze Olise piętą uderzył Tah, piłki dotknął jeszcze Diaz i futbolówka zatrzepotała w siatce.

Przed przerwą gospodarze podwyższyli prowadzenie. Rzut karny sprokurował Friedl, a z jedenastu metrów nie pomylił się Kane. We wcześniejszej fazie meczu Anglik miał problemy, aby wygrać pojedynek z estońskim golkiperem.

Po zmianie stron Bayern wrzucił niższy bieg, ale mimo tego zdołał wyprowadzić kolejny cios. W 65. minucie poczarował Diaz, a piłka nieco szczęśliwe trafiła do Kane'a. Napastnik nie wahał się, uderzył z bliska i trafił na 3:0.

Dla legendy Tottenhamu był to setny gol w barwach niemieckiego giganta, a trzeba pamiętać, że Anglik rozegrał raptem 104 spotkania. 32-latek już teraz jest 18. w klasyfikacji wszech czasów monachijczyków.

Samo spotkanie zakończyło się triumfem Bayernu 4:0 (2:0), gdyż w samej końcówce trafił jeszcze Laimer. Urzędujący mistrzowie oczywiście prowadzą w tabeli i na ten moment mają pięć punktów zapasu nad Borussią.