Sfingował chorobę żony, a teraz został zawieszony. Nietypowe problemy i kłamstwa piłkarza Besiktasu

21 stycznia bieżącego roku Vincent Aboubakar trafił do Besiktasu Stambuł. Kameruńczyk przeniósł się do Turcji z saudyjskiego Al-Nassr.

Droga Aboubakara w nowym zespole nie jest usłana różami. 31-latek zdobył poprzednią bramkę ponad dwa miesiące temu.

Niedawno Besiktas odnotował kolejną porażkę w tym sezonie. "Czarne Orły" przegrały z Fenerbahce w rywalizacji derbowej.

Tuż po spotkaniu klub odsunął pięciu piłkarzy od pierwszej drużyny. We wspomnianym gronie znalazł się m.in. Aboubakar. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Jak się okazuje, nie był to jedyny problem Kameruńczyka. Zgodnie z doniesieniami "Fanatik" piłkarz trzykrotnie podróżował do Paryża bez pozwolenia klubu.

Aboubakar uargumentował liczne wyjazdy chorobą żony. Jak donosi "Marca", faktycznym powodem wizyt zawodnika we Francji był zabieg przeszczepu włosów.

Piłkarz po powrocie do Turcji poinformował władze klubu o rzekomej kontuzji. Zgodnie z ustaleniami mediów, Kameruńczyk miał przez trzy tygodnie unikać gry głową, aby przeszczep przebiegł pomyślnie.