Show Czerczesow przed rozpoczęciem mundialu. Mówił o krytyce, wąsach i Legiia

Na konferencji prasowej przed meczem otwarcia selekcjoner gospodarzy sporo żartował. Jednego z dziennikarzy nazwał Jamesem Bondem, innemu tłumaczył, że "będzie mu trudno znaleźć drogę przez labirynt rosyjskiej duszy", a na jutrzejsze spotkanie zaprosił... kibiców z wąsami.

- Jesteśmy w bardzo dobrym nastroju. Dużo pracowaliśmy podczas zgrupowania w Austrii. W ostatnim meczu z Turcją zaprezentowaliśmy się dobrze. Pokazaliśmy trochę tego, co chcemy grać na mundialu - mówi Czerczesow.

- Każdy trener musi zaakceptować krytykę. Nie czytam gazet, koncentruję się na pracy. Musimy zrobić wszystko, żeby obecni krytycy zaczęli nas chwalić - dodał Rosjanin.

Sebastian Staszewski ze Sport.pl zapytał Czerczesowa o wsparcie przekazywane mu przez kibiców Legii, którą w 2016 roku doprowadził do mistrzostwa Polski.

- Legia raz, Legia na całe życie. Dziękuję kibicom, bo bez nich nie osiągnąłbym sukcesów z których jestem dumny Dostałem od nich wiele słów wsparcia. I nie tylko od nich, także od trenerów, których znam z Austrii czy Niemiec. Życzenia dostaję z całego świata - mówi Czerczesow.

Mecz Rosji z Arabią Saudyjską odbędzie się w czwartek. Początek gry o 17:00. Relacja tekstowa z tego spotkania na portalu Meczyki.pl.