Siemieniec nie wytrzymał po meczu Jagiellonii. "Cała Polska widziała"

Siemieniec nie wytrzymał po meczu Jagiellonii. "Cała Polska widziała"
Marcin Bulanda / pressfocus
Jagiellonia Białystok poniosła pierwszą porażkę od ponad trzech miesięcy, ulegając 1:2 Górnikowi Zabrze. Adrian Siemieniec po meczu nie zamierzał ukrywać pretensji do sędziów.
Mecz w Zabrzu mógłby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby z boiska wyrzucony został Josema. Więcej o kontrowersyjnej decyzji Bartosza Frankowskiego pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na konferencji prasowej swojego zdania na ten temat nie ukrywał Adrian Siemieniec. Szkoleniowiec Jagiellonii gryzł się w język, a i tak nie szczędził sędziom cierpkich słów.
- No cóż, wiem, o co będą pytania, więc może za dużo mówić nie będę. Trudno mi racjonalnie ocenić to spotkanie po tym, co wydarzyło się w tej sytuacji. Emocje są duże, rozczarowanie ogromne - przyznał Siemieniec na konferencji prasowej, cytowany przez Sport.pl.
- Nie rozmawiałem z panem sędzią, wiem, że był oficjalnie w telewizji, pewnie tę decyzję w jakiś sposób tłumaczył. Nie chcę zakłamywać rzeczywistości, jeżeli jest coś tak ewidentnie i tak oczywiste - przyznał.
- Mogę nie komentować sytuacji spornych, a tutaj nie będę udawał, że wszystko jest w porządku, jeśli cała Polska widzi, że czerwona kartka musi być w takiej sytuacji - wypalił.
Siemieniec nie ukrywał, że ma duży niesmak po całej sytuacji. Liczył na to, że błąd sędziego głównego zostanie naprawiony przez system VAR. Tak się jednak nie stało.
- Trudno mówić, że to nie ma znaczenia. Oczywiście, że ma znaczenie. Dla mnie sytuacja jest ewidentna i trudno to skomentować. Nie wiem, dlaczego nie było czerwonej kartki, dlaczego nie zareagował VAR. Krytyka zawsze spada na sędziego głównego. Ale zespół sędziowski nie liczy jednej osoby, tylko kilka. Można było tę sytuację uratować. A tak jest brzydko, jest duży niesmak - zakończył.
Maciej - Pietrasik
Maciej PietrasikWczoraj · 21:00
Źródło: Sport.pl

Przeczytaj również