Silna reprezentacja pogrążona w kryzysie. Uratować ją może legenda

Od lipca za wyniki Chile odpowiada Nicolas Cordova. Jest to jednak selekcjoner tymczasowy. Kadra z Ameryki Południowej wciąż szuka właściwego szkoleniowca.

Z jednej strony spieszyć się nie trzeba - zespół był ostatni w swojej grupie eliminacyjnej i nie pojedzie na przyszłoroczny mundial. Z drugiej jednak silna niegdyś reprezentacja ewidentnie potrzebuje impulsu. Ostatni mecz o punkty wygrała jeszcze w 2024 roku (4:2 z Wenezuelą za kadencji Ricardo Gareki).

Teraz COPE podało, że jednym z kandydatów do przejęcia sterów kadry jest Manuel Pellegrini. Wyciągnięcie 72-latka z Realu Betis to scenariusz mało prawdopodobny, jednak w nowym kontrakcie szkoleniowca będzie znajdowała się specjalna klauzula.

Obecna umowa doświadczonego trenera obowiązuje tylko do 30 czerwca 2026 roku, jednak Pellegrini dogadał się z hiszpańskim klubem w sprawie prolongaty. Ma ona obowiązywać na kolejny sezon, lecz ze wpisaną wspomnianą klauzulą.

Według COPE legendarny szkoleniowiec nie otrzyma podwyżki. Ma natomiast zagwarantowaną pokaźną premię, jeśli ekipa z Andaluzji awansuje do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. W przypadku Ligi Europy i Ligi Konferencji bonusy będą niższe.

Aktualnie Real zajmuje piątą pozycję w tabeli La Liga. W następnej kolejce zmierzy się z Sevillą. Mecz zaplanowano na 30 listopada.