Simeone starł się z kibicami Liverpoolu! Argentyńczyk wściekły po meczu LM [WIDEO]
![Simeone starł się z kibicami Liverpoolu! Argentyńczyk wściekły po meczu LM [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/original/592/68cb9623c0bd9.jpg)
Diego Simeone został wyprowadzony z równowagi przez fanów Liverpoolu. Szkoleniowiec Atletico Madryt zobaczył czerwoną kartkę pod koniec rywalizacji z "The Reds" w Lidze Mistrzów.
To był tradycyjny mecz Liverpoolu w tym sezonie. Podopieczni Arne Slota szybko objęli dwubramkowe prowadzenie w starciu z Atletico Madryt. Następnie je roztrwonili, Hiszpanie strzelili na 2:2.
Wszystko po to, aby w samej końcówce "The Reds" zadali decydujący cios. Tak samo było z Bournemouth i Newcastle United, tak samo było też z Atletico. W 92. minucie piękną bramkę zdobył Virgil van Dijk i mistrzowie Anglii wygrali 3:2 (2:1), o czym pisaliśmy TUTAJ.
Gol Holendra wywołał euforię na Anfield. Kibice szaleli do tego stopnia, że zaczęli wykrzykiwać niecenzuralne słowa do Diego Simeone. Argentyńczyk w końcu nie wytrzymał i ruszył w stronę fanów "The Reds". Doszło do krótkiej konfrontacji.
Sędzia Maurizio Mariani nie mógł ukarać sympatyków Liverpoolu, ale mógł ukarać szkoleniowca Atletico i to właśnie zrobił. W samej końcówce środowego starcia doświadczony trener zobaczył czerwoną kartkę.
Jeszcze na boisku Simeone starał się tłumaczyć, że został sprowokowany i to jemu pokazano środkowy palec. Po spotkaniu zmienił jednak narrację i przyznał, że powinien zachować chłodniejszą głowę.
- Mówi się dużo o dbaniu o siebie, ale kibice przez cały mecz wykrzykiwali obelgi zza ławki. A ja nie mogę nic powiedzieć, bo jestem trenerem. Oczywiście moja reakcja nie była uzasadniona, obraziłem go. Ale przez 90 minut to ja byłem obrażany. A potem odwracam się, kiedy przeciwnik strzelił gola, a on nadal cię wyzywa. To nie jest łatwe do wytrzymania - stwierdził w rozmowie z Movistar.
- Mam nadzieję, że Liverpoolowi uda się to poprawić. Jeśli uda się zidentyfikować tego kibica, mam nadzieję, że spotka się z konsekwencjami. Ale wiem, że to ja powinienem zachować spokój. Będąc na moim miejscu po prostu trzeba to znieść - dodał.
Następnym rywalem Atletico w Lidze Mistrzów będzie Eintracht Frankfurt. Liverpool zaś zmierzy się z Galatasaray.