"Skandal i dziadostwo". Legenda Legii przejechała się po klubie

"Skandal i dziadostwo". Legenda Legii przejechała się po klubie
Rafal Oleksiewicz / pressfocus
Legia Warszawa w czwartek rozegra pierwszy mecz w nowym sezonie. W rozmowie z WP Sportowe Fakty suchej nitki na władzach "Wojskowych" nie zostawił Jacek Kazimierski.
W niedzielę w rumuńskich mediach pojawił się artykuł o tym, że Edward Iordanescu czuje się oszukany przez szefostwo Legii. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Były bramkarz "Wojskowych", Jacek Kazimierski, nie szczędzi krytyki klubowi. Nie rozumie sprzedaży Jakuba Zielińskiego do niemieckiego Wolfsburga.
- Nie jestem blisko zespołu, nie ma mnie w środku, ale z tego, co czytam, to działania Legii są jednym wielkim nieporozumieniem. Iordanescu ma prawo czuć się oszukany - powiedział Kazimierski.
- Obserwowałem tego chłopaka, a trochę się na tym znam i nie mogę pojąć, dlaczego Legia oddała go za tak marne pieniądze. Moim zdaniem powinien jeszcze zostać, pograć sezon czy dwa w Ekstraklasie i dopiero wtedy odejść. To wielki talent - ocenił.
- Trzeba było go zatrzymać jeszcze na rok czy dwa i wtedy sprzedać za 10 milionów. 900 tys. euro? Co to jest w dzisiejszym futbolu? Albo Legia ma aż takie problemy finansowe, że musi ratować się tak małą kwotą, albo nie wiem, co tu jest grane. To jest jakaś anomalia - stwierdził.
Kazimierski w rozmowie z WP Sportowe Fakty wskazał winnego problemów klubu. Nie ma wątpliwości, że największa odpowiedzialność spoczywa na Dariuszu Mioduskim.
- Czy Dariusz Mioduski nie potrafi rządzić tym klubem? To jest jakiś skandal. Kibice jasno określili swoje stanowisko, powiedzieli wprost, że mają dość finansowania tego dziadostwa. Bo jak się na to spojrzy, to faktycznie jest to dziadostwo - zakończył.
Maciej - Pietrasik
Maciej PietrasikWczoraj · 16:51
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również